Bartek Debski homepage:
Historia Obserwatorium Astronomicznego UJ

Początki Obserwatorium na Skale


Historia rozpoczyna się w roku 1953, kiedy to Tadeusz Banachiewicz, ówczesny patriarcha polskiej astronomii otrzymuje po długich rozmowach od Wojska Polskiego Fort Franciszka Józefa I na Skale. To tutaj swoje miejsce mają mieć obserwacje oraz zajęcia prowadzone do tej pory na ul. Kopelnika 27. Stara siedziba Obserwatorium, czyli Kolegium Śniadeckiego, z racji swojego położenia nie stanowiła juz podówczas miejsca z warunkami wystarczającymi na wymagające obserwacje. W trakcie powstawania, w XVIII wieku znajdowała się jeszcze za miastem (Kraków bowiem ograniczał się w znacznej mierze do murów miejskich, miasteczek Kleparza, Kazimierza, Podgórza oraz pomniejszych wsi). Z biegiem czasu lokalizacja stawała się coraz mniej sprzyjająca ze względu na szybko ekspandujące dookoła miasto.

Fort Skała był jedną z dwóch sugerowanych placówek wypadowych Obserwatorium Krakowskiego. Drugim miejscem były Jerzmanowice. Za lokalizacją OA w Jerzmanowicach przemawiało względnie czyste niebo (mniejsze zanieczyszczenie światłem i położenie na północ od Krakowa - mniej pyłów, korzystny układ wiatrów), co było bardzo na rękę "lobby" fotometrycznemu w postaci Stefana Piotrowskiego i Adama Strzałkowskiego. Z powodu wyjazdu powyższych do innych ośrodków naukowych ostatecznie zdecydowano się na podkrakowskie Bielany. Skała znajdowała się bliżej Krakowa i posiadała dostatecznie dobre warunki do niektórych obserwacji.

Pierwszym zadaniem dla krakowskich astronomów było koordynowane przez Tadeusza Banachiewicza wykonanie radiowych pomiarów Słońca podczas widocznego z Polski zaćmienia w 1954 roku. To właśnie tu, na Skale, zamontowany został pierwszy w Polsce radioteleskop, tu wykonano pierwsze pomiary i zebrano pierwsze wyniki. Aby udokumentować obserwacje radiowe Słońca, do dzielnych naukowców przyjechała grupa z Filmu Polskiego w celu przeprowadzenia reportażu.

Wykonanie pierwszego radioteleskopu nie było prostym przedsięwzięciem. Banachiewicz, wówczas juz bardzo chory, zebrał grupę znamienitych ludzi nauki, którzy zajęli się owym zadaniem. Jak relacjonuje prof. Adam Strzałkowski: "Utworzyliśmy do tych prac zespół powołując do niego inżyniera elektronika Jerzego de Mezera i fizyka Olega Czyżewskiego. Jurek de Mezer wnosił swą wiedzę techniczną, ja astronomiczną, a Oleg Czyżewski iskrę Bożą, co okazało się najważniejsze i na nim w końcu opierało się całe przedsięwzięcie. Na pewnym etapie dołączył do nas jeszcze astronom Wiesiek Wiśniewski, który posiadał niezwykły talent organizacyjny. Nie darmo Profesor Niewodniczański, który miał dla tych spraw zrozumienie, mawiał, że Banachiewiczowi zazdrości tylko Wiśniewskiego."

Obserwacje się udały. Uzyskano ponad dwugodzinny zapis. Nie były one idealne, a antena była niestabilna, niemniej jednak były to pierwsze obserwacje radiowe w historii Polski. Radioteleskop służył jeszcze do badań przez kilka miesięcy. Sam Banachiewicz, jeszcze przed rozpoczęciem programu pomiarów radiowych zapowiadał, że radioteleskop stać będzie od czerwca aż do zakończenia wakacji. Po zarejestrowaniu zaćmienia pojawiły się pierwsze plany stałych obserwacji aktywności Słońca. Myślano także bardzo poważnie o postawieniu trzech bliźniaczych czasz na terenie Skały w celu rozpoczęcia pomiarów radiointerferometrycznych. Niestety Banachiewicz bedąc stale w szpitalu nie mógł już prowadzić projektów, które rozpoczął. Wkrótce zmarł na wskutek komplikacji pooperacyjnych. Mniej więcej w tym samym czasie prof. Strzałkowski związał się bliżej z Instytutem Fizyki Jądrowej przy PAN, a reszta zespołu poczyniła kroki w różnych kierunkach.

Dopiero po upływie dłuższego czasu postawiono nowy, 7-metrowy radioteleskop na Skale. Rozpoczęły się stałe obserwacje aktywności Słońca. Obserwatorium Krakowskie zaczęło mozolną przeprowadzkę z Kolegium Śniadeckiego przy ul. Kopernika 27 do Skały, przy ul. Orlej 171, gdzie oficjalne otwarcie nastąpiło w roku 1964.