Instanty Gołowąs Miauczyński
Teatrzyk CZARNY KOT
Osoby: BIBLIOTEKARZ, SYN BIBLIOTEKARZA, TŁUM w następującym składzie: trzech PROFESORÓW, w tym jeden DYREKTOR, jeden DOCENT, osiemnastu DOKTORÓW, w tym trzech Z OTWARTYMI PRZEWODAMI, dziesięciu MAGISTRÓW, w tym jeden Z OTWARTYM PRZEWODEM, nieco STUDENTÓW i kilku LUDZI, CZARNY KOT, PRĘGOWANY KOTEK, SZARA MYSZKA
Rekwizyty: SREBRNE NOŻYCZKI, CZERWONA PLUSZOWA PODUSZKA Z CZTEREMA KUTASAMI, CZERWONA WSTĘGA, CZERWONY DYWAN, BUTELKA SZAMPANA
Wielkie Zebranie Naukowe.
DYREKTOR
Ludzie głodni wiedzy, mości Bibliotekarzu, czas otworzyć Bibliotekę!
BIBLIOTEKARZ
Wstaje.
Istotnie, już nawet wymyśliłem termin Otwarcia.
Siada.
DYREKTOR
Ach, tak. Czy jest to może jakaś tajemnica?
TŁUM
Wstrzymuje oddech w napięciu.
BIBLIOTEKARZ
N-nie, ależ skąd. Nastąpi ono drugiego grudnia.
Podniecenie.
Czwartek, 2 grudnia, godzina 10.
Korytarz przed drzwiami Biblioteki. Zgromadzony Tłum w kompletnym składzie, nieco z boku Czarny Kot i Pręgowany Kotek. Na drzwiach Biblioteki wisi Czerwona Wstęga. Podłogę od Głównego Wejścia aż po drzwi Biblioteki pokrywa Czerwony Dywan. W podniosłej atmosferze Głównym Wejściem wchodzi Bibliotekarz, odziany w uroczyste, powłóczyste szaty. Stąpa dostojnie po Czerwonym Dywanie, zmierzając ku Bibliotece. Za nim kroczy (potykając się na Głównej Wycieraczce) Syn Bibliotekarza odziany odświętnie, acz skromnie, trzymając przed sobą Czerwoną Pluszową Poduszkę z Czterema Kutasami, na której spoczywają majestatycznie Srebrne Nożyczki.
TŁUM
Aaaaach! Oooooch! Uuuuuch!
CZARNY KOT
Mrrau!
SZARA MYSZKA
Piiii!
PRĘGOWANY KOTEK
Warczy wściekle.
BIBLIOTEKARZ
Z patosem.
Panie Dyrektorze, panowie Profesorowie, panie Docencie, panie i panowie Doktorowie, panowie Magistrowie, Studenci i wszyscy Pozostali, którzyście tłumnie stawili się na tę wielką uroczystość! Wzruszenie, niczym koklusz, ściska mnie za gardło, a z mych oczu cebule radości wyciskają rzewne łzy. Po wielu miesiącach trudów i wyrzeczeń związanych z remontem naszej umiłowanej i niespożytej Biblioteki, po tych licznych strasznych godzinach odstawienia Społeczności Naukowej od piersi Wiedzy, po czasach okrutnej niepewności i egzystencjalnego niepokoju, moja Biblioteka wraca na Wasze łono!
TŁUM
Płacze, poruszony do głębi.
CZARNY KOT
Wpieprza Szarą Myszkę.
PRĘGOWANY KOTEK
Warczy wściekle.
BIBLIOTEKARZ
Panie Dyrektorze, proszę...
Wskazuje na Syna Bibliotekarza.
DYREKTOR
Podejmuje Srebrne Nożyczki z Czerwonej Pluszowej Poduszki z Czterema Kutasami i z gracją przecina Czerwoną Wstęgę, której połówki sfruwają lekko na Czerwony Dywan.
Hm. Bibliotekę uważam za otwartą.
TŁUM
Bije szaleńcze brawa, gwiżdże i tupie radośnie.
BIBLIOTEKARZ
Płyń po morzach i oceanach!
Butelką Szampana rozbija framugę Drzwi Biblioteki.
CZARNY KOT
Oblizuje się.
PRĘGOWANY KOTEK
Warczy wściekle.
Wiwaty, oklaski, śmiech i łzy, ukłony i przysiady, gratulacje i kondolencje, uścisk dłoni Prezesa, omdlenia dam, toasty, kawa, herbata i ciasteczka, dyplomy honorowe, medale i odznaczenia, pamiątkowa fotografia, orkiestra dęta, marsze i polki, fajerwerki i czerwone race, kazaczok, balet klasyczny, występy akrobatów i prestidigitatorów, żonglerka nożami, połykanie ognia, wydalanie żyletek, taniec brzucha, seppuku, słonie, tygrysy, żyrafy, pantofelki i wieloryby, defilada strażaków i sokistów, powiewanie sztandarami, okrzyki na cześć, salut armatni z dwudziestu czterech dział, przelot i katastrofa eskadry myśliwców, habilitacje, kolaudacje i ubikacje, kontrola biletów, odwracanie kota ogonem, przemówienia i prelekcje, kazanie, msza i pogrzeb, dożynki, wystawny lunch z deserem, degustacje i zbiorowe womitacje i wiele, wiele innych atrakcji, których nie pomieszczą didaskalia.